środa, 25 marca 2015

"Słodko-gorzkie życie" Colleen McCullough


Co mi się podobało ...

Podobał mi się fakt, że historia toczyła się wokół dwóch par bliźniaczek. Być bliźniakiem - to duże wyzwanie i ciekawie jest obserwować  relacje i bliskość czterech sióstr.

Fakt, że akcja powieści rozgrywa się w czasach historycznie znaczących wydarzeń ( lata 20 i 30 XX w.), bardzo do mnie przemówiła. 

Podobało mi się również, że książka opowiedziała każdą historię siostry.

Ale ...czasami czułam, że opisy są mocno przeciągnięte i musiałam zmusić się do pokonywania kolejnych stron.

Wszystkie cztery siostry dorastały razem w Nowej Południowej Walii i zapisały się na nowy, rewolucyjny program szkolenia dla pielęgniarek. Każda znalazła swoja życiową ścieżkę, różniącą się od pozostałych

Moim zdaniem, w tej historii bardzo ważne jest, że siostry nigdy nie tracą miłości do siebie, co czasami jest dosyć trudne, szczególnie w kontekście mężczyzn, których spotykają na ścieżkach swojego życia. 
Poczułam współczucie dla każdej z sióstr, jakbym przeżywała swoje własne osobiste trudności.  

Edda, najstarsza, jest absolutnie genialnym opiekunem sióstr. Marzy, aby zostać lekarzem, niestety nie jest w stanie zrealizować tego w Australii, w latach 20-tych i 30-tych XX w.
 Grace, mężatka, z dwójką dzieci, odsłania swój charakter w momencie Wielkiego Kryzysu, gdy jej wybraniec traci pracę i komfort wspólnego życia bardzo się obniża.
 Kitty, uszczypliwa, uderzająco piękna siostra, nie chce niczego więcej niż być kochaną i docenianą.
Tufts stanie przed szansą zostania wicedyrektorem szpitala. Czy ją wykorzysta?

Teraz, gdy skończyłam czytać tę powieść myślę o tym, aby dowiedzieć się  więcej o burzliwej historii Australii.  

Polecam powieść wielu, różnym czytelnikom - ale chciałbym przestrzec tych, którzy szukają tylko romantycznej fabuły.
W tej powieści znajdą dużo więcej.


Ocena: 8/10                                                          Magda

Dziękujemy wydawnictwu Świat Książki za przekazanie książki.
Książkę można wypożyczyć z naszej biblioteki szkolnej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz